Jednym z ulubionych zajęć małego Kopiko jest jazda samochodem, i to jeden z powodów dla których dużo podróżujemy. Jeździmy dosłownie wszędzie park, morze, rancho, lotnisko, zakupy, jezioro, rzeka, i w wiele innych miejsc. Ze względu na to że jako Tata mam dość dużo wolnego czasu, który w całości poświęcam dziecku, to często organizujemy sobie wypady tylko we dwoje. Mama w pracy a my śmigamy gdzie się da. Czasami podróże są spontaniczne a czasami zaplanowane. Ale zawsze dobrze zorganizowane. Dzisiaj chcem wam pokazać pierwszy wypad Kopiko nad morze, oraz spontaniczny wypad na Rancho Ponderosa.
PIERWSZY WYPAD NAD MORZE
|
Plaża, piasek, słońce to co Kopiko lubi najbardziej. |
|
Długo zastanawiałem się czydam radę wbiec po schodach z Kopiko na rękach i torbą. |
|
Nie mogłem sobie odpuścić 270 schodów daliśmy radę 😊 |
|
Zabawa piaskiem. |
|
W oczekiwaniu na obiad w BAR REJS CAFE.
Fajny klimat ekstra obsługa. Polecam. |
RANCHO PONDEROSA.
Dla wszystkich zainteresowanych Ranczo znajduje się na pograniczu Szczecina i Przęsocina ul. Szosa Polska. Polecam niezła frajda dla rodziców i dzieci. Bilet kosztuje 15 zł dla dzieci do drugiego roku życia wstęp jest bezpłatny. Na ranczu znajduje się cała masa przeróżnych zwierzat. Z resztą sami zobaczcie 😊
Zwierząt jest oczywiście dużo dużo wiecej. Pokazałem wam tylko te najciekawsze. Z resztą najważniejsze jest to aby dzieciaki się świetnie bawiły. Kopiko był tak bardzo zadowolony że my byliśmy tam już dwa razy. Na dowód tego jaki był szczęśliwy kolejna dawka zdjęć ☺
Podróże z dzieckiem a tak jak to jest w moim przypadku z synem są po prostu czymś niezwykłym, czymś czego nie da się opisać. Rozwijają, uczą oraz dostarczają tylu wrażeń że masakra. A przy okazji budują niezwykłą więź między rodzicem a dzieckiem która w przyszłości napewno zaprocentuje, pod warunkiem że będzie cały czas pielęgnowana.
CIEKAWE LINKI:
TATA NA MAKSA na FACEBOOKU